Ewa Chmielewska, radna naszego miasta, niedawno wystosowała apel do mieszkańców, zwracając uwagę na problem niewłaściwego ujawniania lokalizacji fotopułapek. Zainstalowane w różnych częściach miasta urządzenia mają za zadanie wyłapywać sprawców dzikich wysypisk oraz niszczycieli mienia. Jednym z miejsc, gdzie zdecydowano się na takie rozwiązanie, jest Dolina Kochłówki. W swoim komunikacje skierowanym do społeczności przez media społecznościowe, Chmielewska prosi o nieudostępnianie informacji o położeniu fotopułapek.
Radna podkreśliła: „Chciałabym gorąco apelować do każdego, kto natknie się na fotopułapkę – proszę, nie robicie jej zdjęć i nie dzielcie się informacją o jej lokalizacji (na przykład na Facebooku). Fotopułapki są skuteczne tylko wtedy, gdy działają anonimowo. Jeśli będziemy publicznie dzielić się informacjami o ich położeniu, nigdy nie uda nam się złapać nikogo na gorącym uczynku – czy to podczas porzucania odpadów, podpalania ławek czy niszczenia terenów zieleni”.
Chmielewska przypomniała, że już raz doszło do sytuacji, gdy zdjęcie fotopułapki z Doliny Kochłówki zostało opublikowane w mediach społecznościowych.
Część apelu radnej skierowana była również do Straży Miejskiej – Chmielewska prosiła o intensyfikację patroli w okolicy Doliny Kochłówki. Jest to reakcja na wzmożoną aktywność wandali, którzy w przeszłości niszczą tablice informacyjne na terenie użytku ekologicznego.