Policjanci z rudzkiej dwójki zatrzymali na gorącym uczynku parę braci, w wieku 31 i 30 lat, rezydentów naszego miasta. Było to związane z odkryciem około 50 dilerskich porcji substancji zakazanych, które mieli przy sobie. Teraz śledczy starają się ustalić, czy te substancje były przeznaczone tylko dla nich, czy też handlowali nimi. Obaj mężczyźni już usłyszeli pierwsze zarzuty.
Do aresztowania rodzeństwa doszło w ich domu znajdującym się w rudzkiej dzielnicy Nowy Bytom. Śledczy z komisariatu w Wirku ujawnili, że jeden z braci może być powiązany z działalnością przestępczą. Po jego aresztowaniu i przeszukaniu mieszkania odkryto substancje nielegalne. Policyjni stróże praw utrwalili na miejscu dowody w postaci amfetaminy, które znaleźli zarówno u niego jak i jego brata. Z ilości przechwyconych narkotyków można było stworzyć blisko 50 dilerskich dawek. Braci przesłuchano i poinformowano o zarzucie posiadania nielegalnych substancji. Teraz śledczy, którzy zajmują się tą sprawą, starają się ustalić, czy bracia dystrybuowali lub sprzedawali narkotyki. Ostateczne decyzje dotyczące ich losu podjąć musi prokurator i sąd.
Chcielibyśmy skierować apel do wszystkich, którzy mogą mieć styczność z narkotykami, aby pamiętać o ich szkodliwości. Jest to trucizna, której spożycie wiąże się z poważnym ryzykiem dla zdrowia, a w niektórych przypadkach nawet życia, nie mówiąc już o prawnych konsekwencjach posiadania takich substancji.