Odpowiedź władz na petycję mieszkańców dotyczącą ochrony zielonych terenów Mrówczej Górki

Na apel ponad 500 mieszkańców o ochronę zielonych przestrzeni na Mrówczej Górce, władze miasta odpowiedziały w sposób nieoczekiwany przez obywateli. Niejako zaskoczenie wynikało z faktu, że członkowie samorządu planują sprzedać część tych gruntów.

Miasto obserwuje rosnący trend dbałości ze strony mieszkańców o otaczające ich tereny zielone. Wiele osób zaangażowało się w aktywowanie społeczności miejskiej, aby zatrzymać nadmierną wycinkę drzew i krzewów. Fakt ten skierował ich uwagę na obszar Mrówczej Górki, położonej na skrzyżowaniu Halemby, Kochłowic i Wirku, gdzie postanowili interweniować w celu zachowania zieleni.

Pomysłodawcy petycji argumentowali, że przedmiotowy obszar jest ważny dla wielu mieszkańców jako miejsce odpoczynku i rekreacji. Ponadto podkreślali, że stanowi on naturalną barierę hałasu od autostrady A4, a dodatkowo niektóre jego części pozostają podmokłe przez większość roku, co uniemożliwia rozwój infrastruktury.

W treści petycji znalazło się również odwołanie do ochrony dziedzictwa przyrodniczego i podkreślenie troski o jakość życia mieszkańców. Po przeprowadzeniu wstępnej analizy hydrologicznej obszaru, mieszkańcy sugerują, że część terenu powinna być wykorzystana i przygotowana jako naturalne zbiorniki retencyjne, które mogłyby wspomagać niewydolne zbiorniki miejskie.

Rafał Wypior, autor petycji, poinformował społeczność o odpowiedzi, którą otrzymał od władz miasta. Prezydent Michał Pierończyk wyraził zrozumienie dla argumentów przedstawionych w petycji, ale jednocześnie poinformował, że nie planuje zmienić miejscowego planu zagospodarowania dla obszaru Mrówczej Górki.

Zaskakująco, już ogłoszono przetarg na sprzedaż gruntów przy ul. Oświęcimskiej. Jednak władze zapewniają, że petycja zostanie uwzględniona w przyszłości podczas planowania procedur dotyczących omawianego obszaru.