Wydarzenia z 16 października, poniedziałek, obfitowały w dramatyczne napięcie. Tuż przy granicy pomiędzy miastami Zabrze i Ruda Śląska miał miejsce zgubny incydent, który pochłonął życie 51-letniego mężczyzny. Policja z Rudy Śląskiej natychmiast rozpoczęła działania na miejscu wypadku, a ich prace uzupełnił doświadczony prokurator. Informacje o przebiegu wydarzeń przekazał młodszy aspirant Sebastian Bijok, rzecznik prasowy zabrzańskiego komisariatu.
Zgodnie z chronologicznym zapisem zdarzeń, około godziny 16:30 na terenie prowadzonych prac ziemnych w pobliżu torowiska kierującego do Rudy Śląskiej miało miejsce bezpośrednie zdarzenie. To tam tramwaj jadący tą trasą uderzył w leżącą na ziemi rurę.
Niestety, owy incydent spowodował przygniecenie jednego z pracowników rurą, co doprowadziło do jego tragicznej śmierci na miejscu. Jak potwierdził młodszy aspirant Sebastian Bijok, poszkodowany mężczyzna liczył 51 lat. Kolejna osoba odniosła rany w wyniku zdarzenia – natychmiast została przewieziona do najbliższego szpitala.
W tej chwili trwają intensywne prace wyjaśniające szczegółowe okoliczności zaistniałej tragedii, które prowadzone są przez policjantów. Nie wykluczone jest, że śledztwo przejmą funkcjonariusze z Zabrza. Na miejscu zdarzenia pojawił się również prokurator, który nadzoruje postęp prac.