W Rudej Śląskiej, rodziców dwóch dziewcząt zaskoczyło oskarżenie o przemoc domową, które wysunęła przeciw nim ich 13-letnia córka. Dziewczynka postanowiła odwetować za ograniczenie dostępu do mediów społecznościowych, które jej rodzice wprowadzili widząc u niej problematyczne symptomy takie jak zaburzenia odżywiania czy nadmierne korzystanie z mediów. W trosce o jej dobro, zabrali ją do specjalisty. Tam jednak nastolatka, niezadowolona z decyzji rodziców, oskarżyła ich o stosowanie przemoc domowej.
Wydarzenia te doprowadziły do tego, że sprawa trafiła na wokandę Sądu Rejonowego w Rudzie Śląskiej 20 października bieżącego roku. Proces rozpoczął się w wyniku oskarżeń 13-letniej dziewczyny, która utrzymywała, że jest ofiarą przemocy domowej ze strony swoich rodziców. W odpowiedzi na oskarżenia, rodzice uzyskali pomoc prawną od prawników z Instytutu Ordo Iuris który podkreśla na swojej stronie internetowej, że zarzuty wysunięte przez dziewczynkę były efektem restrykcji nałożonych na korzystanie z mediów społecznościowych.
Po zgłoszeniu swoich zarzutów, 13-latka i jej rodzina zostali objęci programem „Niebieska Karta”, mającym na celu ochronę ofiar przemocy domowej. Rodzinę poddano obserwacji, a rzekome znęcanie się nad córką zostało zgłoszone odpowiednim organom. Następnie, Sąd Rejonowy w Rudzie Śląskiej podjął się analizy sprawy.
Przyjrzawszy się dowodom przedstawionym w tej sprawie, sąd doszedł do wniosku, że oskarżenia nie mają podstaw. Uznano, że rodzice prawidłowo wykonują swoje obowiązki i dobrze dbają o swoje córki. W związku z tym, decyzją sądu, nie ograniczono im praw rodzicielskich.