Jeden z młodych mieszkańców Rudy Śląskiej, lat 27, ponownie znalazł się w rękach funkcjonariuszy policji. Tym razem na drodze jego wolności stanęli kryminalni z mikołowskiej komendy, którzy ujęli go podczas posiadania substancji narkotycznej. To już kolejne zatrzymanie tego mężczyzny, notowanego regularnie przez służby policyjne od kilku lat. Mieszkaniec Goduli, jednej z rudzkich dzielnic, został przyłapany w piątkowe popołudnie w samym sercu Mikołowa. Tym razem konsekwencje jego czynów mogą być surowe – za posiadanie amfetaminy grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Dotychczasowy bilans przestępczych działań 27-latka jest różnorodny i obejmuje zarówno przestępstwa majątkowe jak i przeciwko zdrowiu i życiu. Mężczyzna został ujęty przez służby w piątek, 20 października, nieco po godzinie 16:00 na ulicy Prusa w Mikołowie. Właśnie tam przybył autobusem i stał się celem dla mikołowskich policjantów. 27-latek jest staro-znajomym dla funkcjonariuszy, wielokrotnie legitymowany, notowany w policyjnych bazach danych, a jego przestępcza działalność rozciągała się na różne miasta Śląska.
Obecnie, w chwili zatrzymania na terenie Mikołowa, mężczyzna miał przy sobie ponad 40 dilerskich działek amfetaminy. Jeszcze tego samego dnia usłyszał zarzut posiadania substancji psychotropowych. W związku z powyższym, grozi mu kara pozbawienia wolności na okres do 3 lat.