Kradzież luksusowego Mercedesa na myjni samochodowej w Rudzie Śląskiej

Kierowca sportowego Mercedesa spotkał się z niemiłą sytuacją na jednej z lokalnych myjni samochodowych w Rudzie Śląskiej. Dnia 15. września doszło tam do pobicia 42-letniego kierowcy przed dwóch innych mężczyzn. Sprawcom udało się skraść pojazd, jednak ich akcja została zwieńczona przez policjantów na autostradzie już na terytorium Czech.

Dwójka mężczyzn pobiła kierowcę i skradła samochód

Mężczyźni, którzy 15. września pojawili się na myjni samochodowej i dopuścili się rozboju, przyjechali czerwonym samochodem marki BMW, które dodatkowo znajdowało się na austriackich rejestracjach. Policjanci dowiedzieli się o całym zdarzeniu od kobiety, która przejeżdżała akurat w pobliżu myjni samochodowej. Zawiadomiła ona funkcjonariuszy, że na terenie myjni dzieje się akurat bójka, sprawcy próbują skraść luksusowy samochód. Na miejsce od razu zostali zadysponowani funkcjonariusze.

Sprawcom udało się jednak ukraść samochód. Jeden z mężczyzn oddalił się z miejsca zdarzenia samochodem BMW, a drugi skradzionym Mercedesem. Warto dodać, że luksusowy Mercedes GT R nie należał do kierowcy, który akurat poruszał się samochodem. Jednak posiadał on go za zgodą właściciela, którym najprawdopodobniej jest znany producent muzyczny ze Śląska. Kierowcą w tym momencie był 42-letni mężczyzna, który w wyniku zdarzenia został dotkliwie pobity. Policjanci od razu ruszyli za sprawcami.

Jeden ze sprawców zatrzymany na terenie Czech

Policjantom od razu udało się namierzyć samochód marki Mercedes GT R dzięki zainstalowanemu w samochodzie czujnikowi. Skontaktowali się oni z właścicielem pojazdu, który instruował policjantów na bieżąco o lokalizacji pojazdu. Okazało się, że samochód przemieszcza się w stronę czeskiej granicy. I rzeczywiście kierowca przekroczył granicę, przez co w akcję od razu zaangażowani zostali także policjanci z Czech.

Pościg na autostradzie A1 za kierowcą skradzionego Mercedesa zakończył się sukcesem. Policjanci ze Wspólnego Punktu Kontaktowego w Kocobędzu momentalnie zorganizowali blokadę na autostradzie D1 w Czechach, która jest po prostu przedłużeniem polskiej A1. Mężczyznę udało się zatrzymać za Ostrawą. Okazało się, że sprawcą jest 31-letni mężczyzna pochodzący z Rosji.

Skradziony Mercedes GTR R, którego wartość szacuje się na ponad milion złotych, pozostał na terytorium Czech. Z kolei jeden ze sprawców, a więc 31-letni Rosjanin został przetransportowany do więzienia w polskim Cieszynie. Drugi ze sprawców, który uciekł z miejsca zdarzenia czerwonym BMW wciąż jest poszukiwany.