Do aresztowania 27-letniego mieszkańca Goduli doszło w mikołowskim centrum. Funkcjonariusze z komendy w Mikołowie zatrzymali mężczyznę, który miał przy sobie substancje zabronione. Wpadka ta nie była pierwszą w jego dorobku – od kilku lat regularnie pojawia się w notatkach policyjnych. Jego przestępstwa to między innymi kradzieże i delikty przeciwko życiu oraz zdrowiu ludzkiemu. Dotychczasowe występki mężczyzny miały miejsce na terenie różnorodnych śląskich miast. Teraz za posiadanie narkotyków może mu grozić aż do 3 lat pozbawienia wolności.
Zdarzenie miało miejsce w piątek, 20 października, po godzinie 16:00 na ulicy Prusa w Mikołowie. Mężczyzna przybył tam autobusem i został zatrzymany przez policję. Na miejscu okazało się, że posiada on przy sobie ponad 40 działek dilerskich narkotyku – amfetaminy.
Mieszkaniec Goduli jeszcze tego samego dnia usłyszał zarzut posiadania środków odurzających. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje karę do trzech lat pozbawienia wolności. Policjanci przypominają, że posiadanie nawet niewielkiej ilości narkotyków jest przestępstwem i zawsze skutkuje konsekwencjami prawnymi.