W okresie zimowym na naszych drogach dochodzi do znacznego wzrostu incydentów z udziałem dzikich zwierząt. Migrują one w tym czasie na poszukiwanie pokarmu, co często prowadzi je na tereny przecinane przez jezdnie. Z tego powodu, apelujemy do kierowców o szczególną ostrożność, zwłaszcza na trasach biegnących przez obszary leśne. Nie należy lekceważyć znaków ostrzegawczych, one są tam z konkretnego powodu.
Podczas jazdy przez tereny leśne czy polne powinniśmy być przygotowani na ewentualność wtargnięcia dzikiego zwierzęcia na jezdnię. Szczególne ryzyko pojawia się nocy, kiedy dzikie zwierzęta są przyciągane przez jasność świateł samochodowych. Najważniejsze to utrzymanie odpowiedniej prędkości jazdy i gotowość do użycia sygnału świetlnego lub dźwiękowego, jeśli zajdzie taka potrzeba.
W ciągu ostatniego tygodnia, na terenie Rudy Śląskiej miały miejsce już 2 takie zdarzenia. W pierwszym przypadku potrącone zwierzę nie przeżyło zderzenia, a w drugim, ranna sarna zdołała umknąć do lasu.
Apelujemy do kierowców, aby zwracali uwagę na znaki drogowe i nie ignorowali tych, które ostrzegają o możliwości pojawienia się dzikich zwierząt. Są one umieszczone w miejscach, które są przecięte trasami migracji dzikiej zwierzyny i gdzie w przeszłości miały miejsce kolizje czy wypadki. W tych miejscach należy szczególnie przestrzegać ograniczeń prędkości, zachować ostrożność i obserwować pobocza.
Jadąc trasami leśnymi, trzeba utrzymywać taką prędkość, która umożliwi wyhamowanie lub przynajmniej zmniejszenie skutków ewentualnego zderzenia. Szczególnie ważne jest to o zmierzchu lub świcie, kiedy widoczność jest ograniczona, a często dodatkowo utrudniają ją mgły. Jeżeli warunki na drodze nie pozwalają na bezpieczną jazdę z maksymalną dozwoloną prędkością, powinniśmy zwolnić.
Gdy jednak dojdzie do zdarzenia z udziałem dzikiego zwierzęcia, pamiętajmy o kilku podstawowych zasadach: należy zabezpieczyć miejsce zdarzenia, zjechać na pobocze i wystawić trójkąt ostrzegawczy. Jeżeli są ranni, należy niezwłocznie udzielić im pierwszej pomocy, a następnie powiadomić odpowiednie służby, korzystając z numerów alarmowych – nawet jeśli szkody materialne są niewielkie i nie ma rannych. Policja sporządzi dokumentację potrzebną do zgłoszenia szkody ubezpieczycielowi i powiadomi odpowiednie osoby o konieczności usunięcia zwierzęcia z drogi. Pamiętajmy, że nie wolno dotykać potrąconych zwierząt – mogą one być nosicielami wścieklizny lub nagle zaatakować.