Scenariusz oszustwa telefonicznego: kobieta z Rudy Śląskiej straciła 9 tys. zł

36-letnia kobieta z Rudy Śląskiej padła ofiarą sprytnego oszusta, który podawał się za pracownika banku. Wykorzystując niewiedzę i strach kobiety, przekonał ją do podania kodów BLIK, co pozwoliło mu na wypłatę z jej konta 9 tysięcy złotych.

W piątek 13 października funkcjonariusze rudzkiej komendy otrzymali zgłoszenie o kolejnym przypadku oszustwa. Tym razem ofiarą nie był senior, ale 36-latka. Nieznany mężczyzna skontaktował się z nią telefonicznie, twierdząc, że jest pracownikiem banku i ostrzegając, że środki na jej koncie są zagrożone. Kobieta, w obawie o swoje oszczędności, wykonała wszystkie instrukcje podane przez „bankowca”, w tym podanie kodów BLIK umożliwiających transakcje.

– Oszust wykorzystał technikę phishingu telefonicznego, podszywając się pod pracownika banku. Dzięki pozyskanym od kobiety trzem kodom BLIK, udało mu się wyprowadzić z jej konta 9 tysięcy złotych – relacjonuje asp. szt. Arkadiusz Ciozak, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Rudzie Śląskiej.

Niestety, zdruzgotana kobieta szybko zrozumiała, że została oszukana. Zamiast rozmawiać z pracownikiem banku, opowiedziała swoje tajemnice finansowe oszustowi, który skutecznie wykorzystał je do przeprowadzenia operacji bankowych i wyprowadzenia z jej konta 9 tysięcy złotych.

Można uniknąć takich sytuacji zachowując ostrożność przy udostępnianiu kodów BLIK. Należy pamiętać, aby nigdy nie udostępniać ich obcym osobom bez uprzedniej weryfikacji tożsamości. Często oszuści podszywają się pod pracowników banku lub nawet naszych znajomych i rodzinę za pośrednictwem komunikatorów internetowych czy wiadomości SMS. W takich przypadkach warto skontaktować się bezpośrednio z tą osobą i upewnić się, czy rzeczywiście poprosiła o podanie kodu. Oszuści często włamują się na konta w mediach społecznościowych i mogą podszywać się pod osoby nam znane.