Do inicjatywy ogólnopolskiej pod nazwą „Różowa Skrzyneczka” przyłączyło się miasto Ruda Śląska. W ramach tej akcji, każda szkoła, zarówno podstawowa jak i ponadpodstawowa, na terenie tego miasta została zaopatrzona w specjalne skrzyneczki. Te pojemniki są wypełnione bezpłatnymi artykułami higienicznymi dla dziewcząt.
„Różowe Skrzyneczki” to element walki z wykluczeniem menstruacyjnym. W takiej skrzyneczce, młode panie mogą znaleźć darmowe tampony oraz podpaski. Głównym celem tej inicjatywy jest umożliwienie dziewczynom poczucia bezpieczeństwa oraz komfortu w czasie okresu menstruacyjnego.
Anna Krzysteczko, wiceprezydent Rudej Śląskiej, podkreśla, że chodzi o to, aby uczennice czuły się bezpiecznie i swobodnie w trakcie pobytu w szkole. Wskazuje na statystyki, które pokazują, że brak dostępu do środków higienicznych powoduje absencje wielu dziewcząt podczas lekcji. Pragnie, aby taki problem nie dotyczył Rudej Śląskiej.
Elżbieta Modrzewska, Wicekurator Oświaty, przyznaje, że dla Kuratorium najważniejsze jest dobrostan uczniów i ich edukacja, a akcja „Różowa Skrzyneczka” wspiera te wartości. 50 skrzynek z artykułami higienicznymi zostało sfinansowanych przez miasto, a każda placówka oświatowa sama zadbała o ich instalację w toaletach.
Lokalne fundacje Godula Hope oraz Aktywni My, jak również Bank PKO BP dołączyły do akcji. Bank ten pokrył koszty zakupu artykułów higienicznych. Ewa Janowska-Tyc, ginekolog z Fundacji Godula Hope, podkreśla znaczenie tej inicjatywy, wskazując na dostęp do środków higienicznych jako podstawowe prawo, a nie luksus. Katarzyna Kinder, prezes Fundacji Aktywni My, zwraca uwagę na rolę edukacji w walce z wykluczeniem menstruacyjnym. „Różowa Skrzyneczka” to nie tylko zapewnienie dostępu do podpasek i tamponów, lecz także budowanie świadomości społecznej na temat menstruacji.
Z raportów opublikowanych przez Fundację Różowa Skrzyneczka wynika, że 4% Polek nie stać na zakup środków higienicznych. Wiele kobiet boryka się z problemami wynikającymi z niedostępności podpasek w instytucjach publicznych, jak szkoły, uczelnie, urzędy czy biblioteki. 21% nastolatek musiało opuścić szkołę z powodu braku tych artykułów, a 10% nie wyszło z domu z powodu ograniczonego dostępu do nich.