W ubiegłym tygodniu, dokładnie w środę, wolny od służby stróż prawa z Chorzowa udowodnił, że obowiązki policjanta nie kończą się po zakończeniu godzin pracy. Podczas jazdy autostradą A4 na odcinku rudzkim, doprowadził do zatrzymania kierującego w stanie nietrzeźwości. Badania wykazały, że mężczyzna miał w swoim organizmie 1,6 promila alkoholu. Wezwani na miejsce funkcjonariusze drogówki odebrali mieszkańcowi Sosnowca prawo jazdy, a teraz grozi mu surowa kara – wysoka grzywna oraz pozbawienie wolności.
Chociaż jest wiele kampanii i akcji społecznych mających na celu uświadomienie kierowcom zagrożeń płynących z prowadzenia auta po spożyciu alkoholu, nadal zdarzają się osoby, które ignorują te ostrzeżenia. Przykładem jest 47-letni mężczyzna z Zagłębia, który został zatrzymany w ubiegłą środę na autostradzie A4 za kierowanie w stanie nietrzeźwości.
Patrolujący autostradę bez munduru policjant z Chorzowa postanowił podążyć za nietrzeźwym kierowcą renault. Kiedy samochód zatrzymał się na stacji paliw niedaleko rudzkiego MOP-u, chorzowski policjant zareagował – podszedł do pojazdu, wyciągnął kluczyki ze stacyjki i natychmiast poczuł odór alkoholu.
Na miejsce szybko dotarł patrol drogówki z Rudy Śląskiej, który został wcześniej powiadomiony o sytuacji i przejął 47-letniego Sosnowiczanina. Mężczyzna miał we krwi 1,6 promila alkoholu. Został on zatrzymany przez funkcjonariuszy do wytrzeźwienia, a jego prawo jazdy zostało skonfiskowane. Teraz grozi mu surowa kara – wysoka grzywna i możliwość pozbawienia wolności.
Przypominamy, że prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwości stanowi ogromne zagrożenie nie tylko dla kierowcy, ale również dla innych uczestników ruchu drogowego. Jeśli kiedykolwiek zaobserwujesz zachowanie na drodze, które budzi podejrzenia o prowadzeniu pod wpływem alkoholu lub innych substancji psychoaktywnych, powinieneś jak najszybciej zgłosić to odpowiednim służbom. Szczegółowy opis sytuacji i miejsca zdarzenia może pomóc w szybkim zatrzymaniu nietrzeźwego kierowcy. Zawsze pamiętaj, że nasze wspólne bezpieczeństwo na drodze zależy od nas wszystkich.