Ruda Śląska, miasto znane z braku hoteli, zyskało właśnie nowe miejsce na mapie dla podróżujących. Pojawił się pomysł, aby stworzyć bazę noclegową dla pracowników nowo utworzonych firm, gości różnych wydarzeń mających miejsce w okolicznych miastach i tych, którzy przyjeżdżają do rodziny na święta. Po długotrwałym procesie realizacji tej koncepcji, „Hostel Diament”, położony przy ulicy Czarnoleśnej, jest teraz otwarty i gotowy do przyjęcia gości.
Hostel oferuje 47 dwuosobowych pokoi, każdy wyposażony we własną łazienkę i telewizor. Dodatkowo, każdy pokój posiada indywidualne połączenie internetowe, a nie jedno wspólne dla całego obiektu. Goście mają również dostęp do wspólnej kuchni, mogą korzystać z dostawy posiłków z lokalnych restauracji oraz firm cateringowych, pralni i parkingu znajdującego się przed każdym apartamentem. Cała infrastruktura została zaprojektowana w amerykańskim stylu. W ciągu prawie trzech lat, idea ta przeszła wiele zmian, w tym nawet moment rezygnacji z realizacji.
Inwestycja okazała się trudniejsza do wykonania, niż początkowo przewidywano. Budowa, która wydawała się prosta, napotkała na wiele problemów z powodu pandemii, której skutkiem był wzrost cen. Dodatkowo, stworzenie 52 identycznych pokoi przekroczyło możliwości firm budowlanych.
Co więcej, ceny są dość przystępne. Pokój dla dwóch osób kosztuje 170 złotych, a dla jednej osoby – 150 złotych. Dostępne są również „abonamenty” na dłuższy pobyt za 140 złotych. Goście mogą także zamówić zestawy śniadaniowe za 35 złotych lub samodzielnie przygotowywać posiłki w dostępnej dla wszystkich kuchni.
Planowane są kolejne rozbudowy. Obecnie działa tylko hostel, ale właściciele planują stworzyć na przyległym terenie część „magazynowo-usługową”. Właściciele spodziewają się, że pojawią się tam sklepiki oferujące gościom jedzenie, napoje oraz usługi, aby nie musieli udawać się do miasta na zakupy.