Blisko tragedii: cztery agresywne owczarki niemieckie zaatakowały beagle’a na spacerze

W niedzielne poranku, 22 września, około godziny 8:00, na terenie Halemba w pobliżu ulicy Mikołowskiej miało miejsce niebezpieczne zdarzenie. Cztery duże i agresywne psy rasy owczarek niemiecki niespodziewanie zaatakowały małego beagle’a podczas jego porannego spaceru. Właścicielka poszkodowanego psa ostrzega wszystkich właścicieli czworonogów o potencjalnym niebezpieczeństwie.

Historię alarmującego incydentu opublikowała na swoim profilu w mediach społecznościowych pani Magdalena, mieszkanka tej samej dzielnicy. Podczas rutynowego porannego spaceru ze swoim małym psiakiem rasy beagle, doszło do zdarzenia, które mogło skończyć się tragicznie. Czwórka dużych owczarków niemieckich bez uprzęży ani kagańców nagle wyskoczyła z prywatnej posesji i rzuciła się na jej beagle’a.

Jak zapewniała pani Magdalena w swoim poście w mediach społecznościowych, jej pies jest łagodny i towarzyski i nie sprowokował tej konfrontacji. Z jej relacji wynika, że dwa z owczarków bezpośrednio zaatakowały i pogryzły jej psa, a dwie pozostałe ciągnęły za sobą swojego właściciela, który nie panował nad sytuacją. Właścicielka beagle’a zauważyła również, że owczarki były agresywne nie tylko wobec jej psa, ale także względem siebie.

Na miejsce zdarzenia wezwano policję. – Na szczęście, oprócz poszkodowanego psiaka nikt inny nie ucierpiał. Właścicielka agresywnych psów lub osoba, która miała je na opiece w chwili zdarzenia, otrzymała mandat za brak ostrożności przy opiece nad zwierzętami – przekazała st. sierż. Martyna Szeja, zastępca oficera prasowego Komendy Miejskiej Policji w Rudzie Śląskiej.

Należy dodać, że kara finansowa za takie wykroczenie może wynieść maksymalnie 500 złotych.