W okresie poświątecznym, w wielu polskich domach można zauważyć nadmiar jedzenia. Sałatki, szynki, kiełbasy czy pasztety pozostają często niewykorzystane. Aby uniknąć ich marnowania, wiele osób decyduje się na podzielenie się posiłkami z innymi. W Rudzie Śląskiej działa kilka specjalnych punktów zwanych jadłodzielnią.
Święta Bożego Narodzenia to czas, kiedy stoły w większości domów są pełne różnego rodzaju potraw. Aby zapobiec marnowaniu żywności, warto podzielić się nią z innymi osobami. Od 4 lat w Rudzie Śląskiej funkcjonuje Halembska Jadłodzielnia, której siedziba znajduje się przy Parafii Matki Boskiej Różańcowej na ulicy 1 Maja 36. Radny Łukasz Wodarski za pośrednictwem mediów społecznościowych apeluje do mieszkańców o dzielenie się jedzeniem i przestrzeganie regulaminu jadłodzielni. Obecnie w Rudzie Śląskiej działają dwie jadłodzielnie – jedna w Kochłowicach przy ul. Oświęcimskiej 123, a druga w Halembie, w pobliżu parafii Matki Boskiej Różańcowej.
Warunkiem przekazywania jedzenia do jadłodzielni jest gotowość do spożycia go samemu. Można tam zostawić pieczywo, produkty piekarnicze, warzywa, owoce, konserwy, jogurty, sery i serki. Jedzenie nie może być przeterminowane i musi być szczelnie zapakowane lub umieszczone w odpowiednich pojemnikach. Zupa czy ciasto przygotowane samodzielnie również mogą trafić do jadłodzielni, jeśli są dokładnie opisane i szczelnie zapakowane. Ważne jest również podanie daty wykonania dania. Mieszkańcy mają możliwość przynoszenia produktów suchych, które nie wymagają przechowywania w lodówce, dzięki specjalnym regałom.
Jednak nie wszystko co jadalne można przynieść do jadłodzielni. Są pewne produkty, które nie są akceptowane – surowe mięso, potrawy zawierające niepasteryzowane mleko lub surowe jaja, produkty z widocznymi oznakami psucia oraz te, które miały styczność z odpadami komunalnymi czy spożywczymi. Istotnym aspektem działalności jadłodzielni jest brak możliwości przekazywania alkoholu.