Kolejny tragiczny incydent z udziałem ognia miał miejsce wczorajszego wieczoru. Scenerią dramatu stał się budynek mieszkalny w Rudzie Śląskiej, na ulicy Krasickiego. W wyniku niefortunnego zdarzenia jedna osoba doznała obrażeń.
9 grudnia, tuż po godzinie 21:00, rudzka jednostka straży pożarnej otrzymała zgłoszenie o wybuchu ognia w jednym z mieszkań budynku przy ulicy Krasickiego. Po przybyciu na miejsce zdarzenia okazało się, że źródłem płomieni jest pomieszczenie na parterze budynku. Na szczęście, mieszkańcy zdążyli już opuścić zagrożony obiekt. Zadaniem strażaków było teraz podjęcie działań gaśniczych oraz niwelowanie potencjalnego zagrożenia. Specjalna rota strażacka została skierowana do mieszkania na parterze.
Seniorkapitan Maciej Małczak podkreślił, że priorytety stanowiły działania mające na celu zabezpieczenie miejsca zdarzenia oraz podjęcie akcji gaśniczej. Strażacy bez wahania wkroczyli do mieszkania na parterze, by ugasić ogień i sprawdzić, czy nie ma tam innych poszkodowanych osób.
Na szczęście wewnątrz mieszkania odnaleziono tylko jednego mężczyznę. Był nieprzytomny, ale całe szczęście oddychał. Strażacy natychmiast ewakuowali go z zagrożonego budynku. Po podaniu mu tlenu, mężczyzna odzyskał przytomność. Został jednak zabrany do szpitala ze względu na podejrzenie ostrego zatrucia dymem. W mieszkaniu nie było już więcej osób.
Jak informują strażacy, pożar udało się szybko opanować. Mimo to budynek mocno się zadymił. Strażacy przewietrzyli pomieszczenia do około godziny 23:00. Umożliwiło to bezpieczny powrót mieszkańców do ich domów. Policja prowadzi śledztwo w sprawie przyczyn pożaru. Początkowe ustalenia straży pożarnej wskazują na zaprószenie ognia jako prawdopodobną przyczyną incydentu. Akcję gaśniczą przeprowadziły cztery jednostki straży pożarnej.