Rudzka straż miejsca została doceniona za natychmiastową reakcję i profesjonalizm w trakcie interwencji. Wspólnie z jednostką straży pożarnej, policjanci z tamtejszego komisariatu zdecydowali o przymusowym wkroczeniu do mieszkania, aby udzielić pierwszej pomocy kobiecie, która niespodziewanie zasłabła. Autor listu z podziękowaniami dla funkcjonariuszy skierował do nich pełne uznania słowa, podkreślając wagę gotowości do niesienia pomocy. Z jego listu wyłania się istotna myśl: „Każda osoba może znaleźć się w sytuacji, kiedy potrzebuje wsparcia – to, co naprawdę ma znaczenie, to fakt, że są ludzie gotowi mu owo wsparcie zapewnić.”
Do zdarzenia doszło, gdy do rudzkiej komendy zadzwonił niepokojący się mężczyzna. Próby wejścia do swojego mieszkania okazały się bezskuteczne, a żona nie reagowała na dźwięk pukania ani na telefon. Mężczyzna był przekonany, że jego partnerka jest w mieszkaniu i coś złego musiało się zdarzyć, skoro nie odpowiada. Dyżurny bez wahania wysłał na miejsce patrol prewencyjny.
W ciągu zaledwie trzech minut od otrzymania zgłoszenia, stróże prawa dotarli na miejsce. Tam zapadła decyzja o siłowym wejściu do lokalu. Po otwarciu drzwi przez strażaków, policjanci wkroczyli do środka. Wewnątrz mieszkania odnaleźli leżącą na podłodze kobietę, która utraciła przytomność. Na miejscu pojawiły się także służby medyczne, które udzieliły poszkodowanej niezbędnej pomocy.