Przez kolejny rok, Ruda Śląska demonstruje, że połączenie sportu z działalnością charytatywną jest możliwe. Podczas 33. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, na miejscowym krytym basenie w Nowym Bytomiu, odbyła się seria atrakcyjnych wydarzeń sportowych, które przyciągnęły tłumy mieszkańców miasta i okolicznych terenów.
Wydarzenia tego dnia rozpoczęły się od sztafety pływackiej „Pływaj z WOŚP”, która trwała w dwóch rundach – od godziny 8:00 do 12:00 i od 14:00 do 18:00. Tor był otwarty dla wszystkich, którzy pragnęli zaangażować się i wsparć inicjatywę WOŚP, nawet poprzez przepłynięcie jednego odcinka basenu.
Jedną z osób uczestniczących w sztafecie była Genowefa Drużyńska, 74-letnia pływaczka, która przebyła dystans aż 3000 metrów podczas wydarzenia. Pani Genowefa, która wielokrotnie triumfowała na konkurencjach pływackich na szczeblu krajowym, podkreśliła, że każdy przepłynięty metr ma znaczenie i zachęcała wszystkich do aktywności fizycznej i dbania o własne zdrowie.
O godzinie 12:00, odbył się wyjątkowy mecz hokeja podwodnego. W rywalizacji zmierzyły się drużyny WOPR z Rudy Śląskiej i Walenie UWH ze Siemianowic Śląskich. Mimo że ta dyscyplina jest mniej popularna, przyciąga coraz większe rzesze entuzjastów. Gra polega na próbach zdobycia punktów poprzez manipulowanie ciężkim krążkiem na dnie basenu za pomocą specjalnych kijów, a gracze są wyposażeni w maski, płetwy i rurki do oddychania. Był to już drugi mecz tego typu rozegrany między tymi dwoma drużynami podczas finału WOŚP.
Mariusz Komendera, prezes WOPR Ruda Śląska, podkreślił, że mecz stanowi doskonałą okazję do połączenia pasji do sportu z działalnością charytatywną. I zawodnicy, i obserwatorzy zgadzali się co do tego, że emocje podczas meczu były wysokie, a zabawa doskonała. Mecz po zaciętej walce zakończył się remisem 10:10.