Nastąpił moment podejmowania działań majacych na celu usunięcie zniszczeń spowodowanych przez ogromny pożar, który nawiedził pawilon handlowy w Wirecku. Prace, mające na celu demontaż spalonej infrastruktury, ruszyły pełną parą.
Warto przypomnieć, że niezwykle intensywny pożar, niemal całkowicie strawił kompleks handlowy. Flara wybuchła w pawilonie zwane popularnie „chińczykiem” 25 listopada, w godzinach popołudniowych. Dym, którym nasycone było powietrze, był widoczny nawet z najdalszych zakątków miasta. Po wielogodzinnej walce z ogniem, strażacy zakończyli swoje działania dnia następnego, dokładnie o godzinie 11:25. Łącznie w akcji gaszenia uczestniczyło aż 31 zastępów straży pożarnej, co przełożyło się na liczbę 78 odważnych strażaków. Na szczęście, pomimo gigantycznej skali katastrofy, nikt nie ucierpiał.
Pawilon ten był domem dla wielu popularnych firm i sklepów. Wśród nich były takie jak Chiński Market, Biga, Tekstylowo czy też serwis samochodowy Ncars. Jak podaje śledztwo, najbardziej prawdopodobna przyczyna wybuchu pożaru to defekt w instalacji elektrycznej.