Dzięki skoordynowanym wysiłkom różnych służb prawnych, mężczyzna podejrzany o przemyt został aresztowany. Jeździł busem, w którym przewoził aż 22 nielegalnych imigrantów – informuje ppor. SG Szymon Mościcki, rzecznik prasowy komendanta Śląskiego Oddziału Straży Granicznej w Raciborzu, dnia 29 sierpnia.
Na podstawie relacji ppor. SG Szymona Mościckiego, rankiem poprzedniego dnia funkcjonariusze z Posterunku Straży Granicznej w Rudzie Śląskiej otrzymali informacje od strażników z Komendy Miejskiej Policji w Gliwicach. Zgłoszenie dotyczyło grupy cudzoziemców wykrytych na autostradzie A4 niedaleko MOP Kozłów.
W trakcie kontroli przeprowadzonej przez Straż Graniczną ustalono, że obcokrajowcy przebywają na terytorium Polski nielegalnie. Wszyscy z nich to mężczyźni posiadający dokumenty potwierdzające jedynie krótkotrwały pobyt obywatela państwa trzeciego na terenie Słowacji. Według tych dokumentów, najprawdopodobniej są oni obywatelami Syrii. 30-letni Polak, kierujący pojazdem, próbował przetransportować 22 nielegalnych migrantów do Niemiec. Wszyscy zostali zatrzymani – informuje ppor. SG Szymon Mościcki.
Obecnie prowadzone są działania mające na celu deportację obcokrajowców do Słowacji zgodnie z procedurą tzw. readmisji. Dodatkowo zostaną im postawione zarzuty przekroczenia granicy Rzeczypospolitej Polskiej niezgodnie z przepisami, używając do tego fałszywych dokumentów, co jest przestępstwem określonym w art. 264 paragraf 2 kodeksu karnego.
W stosunku do podejrzanego kierowcy zostanie wszczęte postępowanie karne. Podejrzany usłyszy zarzuty organizowania i pomocy w nielegalnym przekraczaniu granicy państwowej, za co grozi mu kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat. Dodatkowo przygotowywany jest wniosek do sądu o tymczasowe aresztowanie go na okres trzech miesięcy.