Dwie wypadki drogowe spowodowane przez zbyt odważnych kierowców pod wpływem alkoholu

W dniu wczorajszym doszło do dwóch niebezpiecznych incydentów drogowych, za które odpowiedzialność ponoszą nietrzeźwi kierowcy. Jeden z nich, którego zachowanie szczególnie wyróżnia się na tle innych tego dnia, miał w sobie blisko 5 promili alkoholu. Ten niewiarygodnie wysoki wynik odnotowano u kierującego samochodem w Bykowinie, który uderzył w zaparkowany van kurierski. Drugi incydent z udziałem pijanego kierowcy miał miejsce w Rudzie, gdzie mężczyzna uderzył w stojący pojazd mając niemal 2,5 promila alkoholu we krwi.

Za pierwszym incydentem stoi historia kierowcy z Bykowiny, który na ulicy Szybowej uderzył swoim samochodem marki Dacia w zaparkowany dostawczak. Po zdarzeniu natychmiast uciekł z miejsca kolizji, co nie uszło uwadze świadków, którzy od razu powiadomili policję o zdarzeniu i stanie nietrzeźwości sprawcy. Mężczyzna został znaleziony i aresztowany w swoim domu przez miejscowych policjantów – dzielnicowych z Trójki. Alkotest, którego 58-letniemu mężczyźnie poddano na komisariacie, wykazał prawie 5 promili alkoholu w jego organizmie. Na potwierdzenie tego wyniku pobrano od niego krew do badań. Pomimo poważnego błędu, który mógł skończyć się tragicznie, nie doszło do żadnego wypadku – zdarzenie rozegrało się na osiedlowych ulicach około południa.

Drugi nietrzeźwy sprawca, 37-latek z Rudy, również spowodował stłuczkę uderzając swoim pojazdem w zaparkowany samochód. Miał prawie 2,5 promila alkoholu we krwi podczas zdarzenia na ulicy Gierałtowskiego. Na szczęście, podobnie jak w pierwszym przypadku, nikt nie odniósł obrażeń.

Policja przeprowadziła postępowanie w obu przypadkach i zatrzymała prawo jazdy obu mężczyzn. Ich nieodpowiedzialne czyny znajdą swój finał przed sądem. Obydwaj rudzianie muszą teraz przygotować się na konsekwencje swoich czynów, które mogą obejmować karę pozbawienia wolności, utratę prawa jazdy oraz wysokie grzywny. Do tego dochodzi jeszcze potencjalne zwrot kosztów odszkodowania wypłaconego przez ubezpieczyciela poszkodowanym. Ta sytuacja jest przypomnieniem dla wszystkich, że decyzja o wsiadaniu za kierownicę po spożyciu alkoholu – nawet w niewielkiej ilości – powinna być bardzo dobrze przemyślana.